Ładny makijaż czyni nas pięknym? | Moja twarz bez tapety
Dzisiaj dość nietypowy post na blogu bo o tym co nakładam na buzię aby nie wyglądać jak zombie. Od razu pisze, że nie jest to mój codzienny makijaż. Czasami mam takie dni, że wcale się nie maluję i nie przeszkadza mi to zbytnio, również jeśli chodzi o szkołę jest tak samo.
Chyba nigdy nie zrozumiem dziewczyn, które nakładają na siebie tonę makijażu i wyglądają jak tzw. "pomarańczki" przez co myślą, że są piękne. Przyznam, że w swoim otoczeniu mam takie osoby i czasami aż mam ochotę zakupić im szpachelki na urodziny, haha. Oczywiście nie ma na celu tutaj kogoś obrazić, to tylko moje zdanie.
Koniec ględzenia! Przejdźmy do krótkiego opisu mojego (nie)codziennego makijażu.
Chyba nigdy nie zrozumiem dziewczyn, które nakładają na siebie tonę makijażu i wyglądają jak tzw. "pomarańczki" przez co myślą, że są piękne. Przyznam, że w swoim otoczeniu mam takie osoby i czasami aż mam ochotę zakupić im szpachelki na urodziny, haha. Oczywiście nie ma na celu tutaj kogoś obrazić, to tylko moje zdanie.
Koniec ględzenia! Przejdźmy do krótkiego opisu mojego (nie)codziennego makijażu.
Jeśli chodzi o to co nakładam na swoją cerę jest to fluid z Avonu, który jest moim numerem 1! Produkt dobrze kryje nasze niedoskonałości, jednak z utrzymaniem na buzi tak idealnie już nie jest. Ja mam tak, że większość podkładów jakie zazwyczaj miałam utrzymywało mi się do max. 3-4 godzin, z tymi tak samo niestety jest. Jedyny minus tego produktu.
< twarz bez makijażu na dole >
< twarz bez makijażu na dole >
Co do korektoru - idealnie kryje drobne krostki na mojej twarzy, przez co uważam, że jest to strzał w dziesiątke! Poprzedni korektor był strasznym niewypałem, na mojej twarzy zaczęły pojawiać się czerwone plamki, które gdy tylko dotykałam piekły, na szczęście szybko zrezygnowałam z niego i zastąpiłam go moim aktualnym, który widzicie na dole.
Moje brwi na żywo są naturalnie ciemne < na zdj niestety nie widać > jednak czasami mam chęć po eksperymentować i wypełniam je czarną kredką. Natomiast jeśli chodzi o kreski z tym jest dość duży problem. Zazwyczaj rano wolę pognić trochę dłużej w łóżko niż zasiadać przed lusterko i robić przez 10 minut kreski, które nie zawsze się udają. Jednak gdy tylko mam trochę więcej czasu chętnie je robie, np jak wychodzę gdzieś albo na zdjęcia.
Jeżeli miałabym wybrać tylko jedną rzecz z kosmetyków to wybór by padł na tusz. Nie wiem czemu ale gdy nie mam ich pomalowanych czuję się źle, tak 'nago' haha. Dlatego tusz jest podstawą u mnie. Czyżby to podchodziło pod lekkie uzależnienie, hm? Nie no, żartuję.
Używam tuszu Maybelline, który sprawdza się świetnie! Pięknie wydłuża nam rzęsy z czego jestem bardzo zadowolona!
Pomadki, błyszczyki szminki - czyli coś co lubi każda z nas. Założę się, że większość z Was kojarzy pomadki Baby Lips. Mam ich chyba z 7, jednak ta ze zdjęcia jest najlepsza, dobrze wchłania i ma prześliczny zapach! Drugą pomadka to zwykła pomadka bezbarwna. Jeśli chcecie taką sobie zakupić to możecie znaleźć ją w Avonie.
Czy ładny makijaż czyni nas pięknym?
Znam parę osób, albo inaczej to sformułuję, domyślam się jakie osoby nigdy nie ruszyłyby się z domu bez makijażu. Pewnie też macie takie osoby w swoim otoczeniu.
Nie od dzisiaj gnębi mnie pytanie: ' czego tu sie wstydzić? '. Każdy z nas jest piękny na swój sposób i każdy powinien się tego trzymać.
Tak mniej więcej wygląda mój (nie)codzienny makijaż.
Są tu jacyś blogerzy z woj. Lubelskiego tak jak ja? Jeśli tak to serdecznie zapraszam do zapisania się do grupy poświęconej Lubelskim blogerkom. Co prawda jest na razie mało osób, jednak mam nadzieję, że niedługo grupa się powiększy i kto wie, może zorganizowane będzie jakieś spotkanie!:)
Zapraszam!
Miłego dnia!:*
Używasz bardzo fajnych kosmetyką z niektótymi miałam stycznosć i są naprawde dobre.
OdpowiedzUsuńOczywiscie znam osoby, które bez tapety nie wychodzą nigdzie...
+Dziękuję za udostępnienie grupy, pozdrawiam,Madda
Blog Maddy -> klik
Fajny post😊
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o podkład to próbowałaś go utrwalić pudrem pyłkowym?
Pozdrawiam😊
mam baby lips ale jakoś mnie nie zachwyciła :(
OdpowiedzUsuńhttp://luuvmy.blogspot.com/2015/05/o-wybiciu-sie-na-blogu.html
Również mam ten tusz :) Do grupy na fb należę i czekam na jakieś fajne spotkanie .
OdpowiedzUsuńDołączam do twojej witryny :)
Dlaczego używasz czarnej kredki do brwi jak masz blond włosy?
OdpowiedzUsuńBo tak mi się podoba?
Usuńtusz z maybelline rządzi!
OdpowiedzUsuńFajny post! Zapraszam do mnie! :) http://sound-of-life-by-berry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa tam nie lubię żadnych błyszczyków, szminek... :p I nie lubię się malować, jest to dla mnie niewygodne. Jedyne malowanie/rysowanie/kreślenie jest jak dla mnie na kartce :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Cami ;)
camikowe.blogspot.com/
Bardzo mi się podoba ten post. Super blog. Bedzie mi milo jeśli odwidzisz takze mojego zapraszam ;) pozdrawiam ! http://typowblondynka.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńHej :) bardzo podoba mi się ten post!! Masz tak śliczne brwi ,ze aż brak mi słów ;) zapraszam do mnie http://typowblondynka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLadny makijaz ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie estry-marty.blogspot.com
Dla mnie must have w codziennym makijażu to pomadka, szminka :)
OdpowiedzUsuńhttp://diyowe-love.blogspot.com/